Polecane

Promocja książki Ukraińcy na Ziemi Bytowskiej. Historia i teraźniejszość

W niedzielę, 21 kwietnia 2024 r. po mszy w cerkwi św. Jerzego w Bytowie odbyła się promocja książki „Ukraińcy na Ziemi Bytowskiej. Historia i teraźniejszość” wydanej przez Gminę Bytów.

Więcej…
Bożonarodzeniowa msza św.

In order to view this object you need Flash Player 9+ support!

Get Adobe Flash player

Twórczość literacka w diasporze

Pani Eugenia Ananiewicz poetka.

 

Pani Eugenia Ananiewicz uprzednio wraz z rodziną mieszkała w Kępce koło Kępic. Jako grekokatoliczka była parafianką w parafii Barcino. Niezmiernie pobożna , wierna swojej cerkwi i tradycji.Świadoma swojej przynależności narodowej , śledząca wszystkie wydarzenia na Ukrainie w ostatnich latach. Od dłuższego czasu pisze wiersze na różne okoliczności. Oto przykładowe dwa wiersze i mamy nadzieję , że będzie ich więcej na naszej stronie. 

 

 

 

 

Жарорака

Так небагато забажав

мирний народ України

трохи кращого життя

хотів скинути з плечей

ярмо підкорного раба.

         Пробудилась найбільш отруйна

гадюга жарорака

вийшла з гнізда

повзне по Україні

то туда то сюда.

Дебільна з терпким ядом

чванлива зажерлива

вибрала долину темряви

бо в ній не видно

вчинків кривавих.

Віроломна робить себе Богом

спотворенець пихата і хмурна

божевільний загарбник і убивця

спустошує Україну

осуджує мов судя.

Вчинила пукло на землі

зсилає дощ із куль

хто дав право нас вбивати

правду треба відкрити

а не установляти.

Володарем не станеш

Бог поставить точку

згасить твою спрагу

зломиш хребет

на вибранім шляху.

Примара її допала

плавиться в невинній крові

забула що за смерть

тільки смерть в нагороду

ось така тобі буде честь.

Хрести ростуть на Україні

мов дерева на весні

прийде кінець вїдливій змії

шкіру зірве вічний огонь

бо кожний хрест то хрест надії.

 

Ананевич Євгеня

   квітень 2015 р.

================================================================================================================

 

Смакує паска на Здоров я,
І благодать іде З небес,
У день, наповнений любов ю,
Радійте, бо Христос Воскрес!


Із Воскресінням –
Світлим святом!
Усмішок й радості багато!
Хай Божа ласка Завітає
І щастям Вас благословляє!

 

Нехай у Вашій домівці радість панує,
Христос рожденний мир Вам дарує!

 

Великоднім дзвоном, співом,
Чистим серцем - повним віри,
Ясних, добрих сподівань!
Великодніх Вам світань!

 

З Великоднем тебе
Я щиро привітаю!
Хай Бог тобі в житті
У всьому помагає!

 

Нехай дарує Ангел,
Любов тобі з небес!
Христос Воскрес!
Воістину Воскрес!

 

З Воскресінням Христовим щиро Вас вітаю!
Жити в радості й любові від душі бажаю!
Запашною нехай буде Великодня Паска
І до віку буде з Вами світла Божа ласка!
Хай Божа матір Вас охороняє,
А Дух Святий здоров'я посилає.
Господь дарує Ангела з небес!
- Христос Воскрес!
- Воістину воскрес!

 

Смачної Паски,
Довгої ковбаски,
Твердого холодця,
Крутого яйця,
Смачного хрону,
Міцного самогону!
Христос Воскрес!!!

Христос Воскрес! Усе радіє,
Сміється сонечко з небес,
Прозора річечка леліє –
Христос Воскрес!
Христос Воскрес!

Хай мир у серці Вашому панує.
Хай ангел Божий щастя Вам дарує.
Ісус Христос – здоров'я шле з небес.
Христос Воскрес! Воістину Воскрес!

З Воскресінням Христовим щиро Вас вітаємо!
Жити в радості й любові від душі баж
аємо!
Запашною нехай буде Великодня Паска
І до віку буде з Вами світла Божа лакса!
Христос Воскрес!

 

З Воскресінням Христовим щиро Вас вітаємо!
Жити в радості й любові від душі бажаємо!
Запашною нехай буде Великодня Паска
І до віку буде з Вами світла Божа лакса!
Христос Воскрес!

 

=========================================================================================================

 

Слава Героям

Біси опутали голову

споконвічного ворога

вдерся підбити Україну

бо то мабуть його земля.

Перша сотня відійшла

просто з Майдану

зложила дар найціннійший

за свою Батьківшщину.

Не вспіли уткати

книги свого житя

золотії нитки зірвала

підступна жорстка війна.

Жалісно Ангели зложили

срібнисті крила

простерли їм дорогу

до небесного царства.

Кров вплила в землю

і сльози родини

це все за свободу

неньки   України.                  

         Ананевич Євгеня

             листопад 2014 р.

 

Kilka słów o św. Jerzym

Interpretacja ikony św. Jerzego

 

 ( zobacz ikonę jaka jest w cerkwii w Bytowie)

 

Kilka słów o św. Jerzym



Nie ma zbyt wielu pewnych źródeł, gdyż większość zniszczyli Turcy po zajęciu Azji Mniejszej. Nie można nawet jednoznacznie potwierdzić istnienia osoby Jerzego, być może, na jego domniemany życiorys składają się wątki przeżyć kilku osób. Najstarsza zachowana biografia Świętego Jerzego pochodzi z 954 roku. Średniowieczna hagiografia pełna jest legend, mitów, rzec można świata fantasy, nie są więc to dane pewne i trudno cokolwiek orzekać wiarygodnego. Większość legendarnego życiorysu, to kompilacja powstała w czasie i po wyprawach krzyżowych z różnych opowieści, świadectw i legend wczesnochrześcijańskich, i dawniejszych.

Urodził się ok. 280 r. w Kapadocji (inna wersja podaje, że w Allacie w Palestynie) w zamożnej, lecz do późnego wieku bezdzietnej rodzinie. Ojcem jego był Pers Geroncjusz (z gr. "geront"="starzec"), a matką Polocronia z Kapadocji, inna wersja podaje jako miejsce pochodzenia matki Diospolis w Palestynie (obecnie Lod, Lôd, Lydda w Izraelu, na Pd-Wsch od Tel Awiwu-Jaffy).      Ojciec pełnił służbę u boku cesarza Dioklecjana (Caius Aurelius ValeriusDiocletianus, urodzony po 230 r., żył do 316 r., cesarz rzymski w latach 284-305, abdykował dobrowolnie).

      Jerzy, mając 17 lat, po nagłej śmierci swojego ojca wstąpił do legionów rzymskich i szybko doszedł do rangi wyższego oficera. Dzięki dawnym zasługom ojca, oraz własnej ambicji, uporowi i zapalczywości awansował na dowódcę, a z samym cesarzem się przyjaźnił. Są też wersje głoszące, że wstąpił do gwardii cesarskiej (pretorianie?), lub był trybunem wojskowym.


W czasie nasilenia prześladowań manichejczyków i chrześcijan przez Dioklecjana (najkrwawszych i najdłuższych w historii Rzymu), Jerzy miał pełnić funkcję trybuna wojskowego(?). Cesarz, sprawdzając lojalność armii, nakazał, by każdy rzymski żołnierz złożył ofiarę rzymskim bogom (w tym cesarzowi jako bogu).      Jerzy będąc chrześcijaninem i przewidując następstwa swojej ewentualnej odmowy wypełnienia rozkazu, rozdał swój majątek, a następnie odmówił złożenia ofiary. Cesarz zdając sobie sprawę, iż Jerzy jest chrześcijaninem i ma współwyznawców w swoich oddziałach, zakazał mu i jego ludziom otwartego przyznawania się do chrześcijaństwa i ponowił swój rozkaz. Dyscyplina w armii i władza cesarska nie mogła być kwestionowana, a odmowa miała być traktowana na równi ze zdradą.     Jerzy ponownie, otwarcie i stanowczo odmówił i stanął w obronie swojej wiary. Został pojmany, osadzony w więzieniu, a cesarz nasilił czystkę wyznaniową w armii.      Jerzego torturowano w sposób szczególnie okrutny. Miało to wyraz choćby w fakcie, że choć nie brakowało wówczas męczenników, Kościół Wschodni nadał mu tytuł "Wielkiego Męczennika". Jako że nie zginał wskutek tortur (niektóre legendy głoszą, że trwały 7 lat), został ścięty w Diospolis, ok. 303 roku, i tam pochowany przez przyjaciół.      Są też mniej ekspresyjne wersje biografii Jerzego. Jedna głosi, iż widząc chrześcijan prowadzonych na kaźń, zdjął zbroję legionisty i przyłączył się do skazańców-współwyznawców, by podzielić ich los. Inna z kolei, że został pojmany za zrywanie z murów obwieszczeń cesarskich.

     

Mówił więc (Święty Jan "Chrzciciel" ) do tłumów, które wychodziły, żeby przyjąć chrzest od niego 
"Plemię żmijowe, kto wam pokazał, jak uciec przed nadchodzącym gniewem? Wydajcie więc owoce godne nawrócenia (...). Już siekiera do korzenia drzew jest przyłożona. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone".      Pytały go tłumy: "Cóż więc mamy czynić?"On im odpowiadał: "Kto ma dwie suknie, niech [jedną] da temu, który nie ma; a kto ma żywność niech tak samo czyni". 
Przychodzili także celnicy, żeby przyjąć chrzest, i pytali go: "Nauczycielu, co mamy czynić?"
On im odpowiadał: "Nie pobierajcie nic więcej ponad to, ile wam wyznaczono".
Pytali go też i żołnierze: "A my, co mamy czynić?"

On im odpowiadał: "Nad nikim się nie znęcajcie i nikogo nie uciskajcie, lecz poprzestawajcie na swoim żołdzie".



====================================

Jerzy dosiadający konia i poskramiający smoka to jedno z najbardziej znanych chrześcijańskich ujęć ikonograficznych tego świętego. Chyba żaden inny święty nie skupia wokół siebie tylu legend ile ten męczennik. 
Święty Jerzy urodził się w III wieku, w Kapadocji (dziś jest to prowincja Turcji). Jednakże brak jest pewnych danych na temat życia i działalności Jerzego. Natomiast liczba legend jest tak olbrzymia, że uważa się jego za postać mitologiczną. W średniowiecznym dziele "LegenaAureta" (Złota legenda) Jakuba de Voragine święty Jerzy przedstawiany jest jako chrześcijanin, członek szanowanej rodziny kapadockiej, który najpierw był żołnierzem, a potem trybunem w wojsku rzymskim. Według tego podania Kapadocję straszył wówczas smok, któremu codziennie trzeba było przeznaczyć na pożarcie dwie owce. Gdy ich zabrakło, smok zaczął pożerać ludzi. Wówczas to rycerz o imieniu Jerzy zaatakował smoka włócznią, poważnie zranił i przywlókł przed oblicze króla i ludu. Obiecał zabić zwierzę, jeśli wszyscy przyjmą chrzest. Lud i król zgodzili się. Trzeba pamiętać, że jest to opis literacki średniowiecznego artysty.
Według innych opisów wynika, że Święty Jerzy włócznią zabił wielkiego jaszczura. Trudno dziś dociec czy był to olbrzymi legwan, czy może po prostu krokodyl, który atakował ludzi.

Za zdarcie antychrześcijańskiego edyktu Dioklecjana z murów miasta Nikomedii był okrutnie torturowany i zamęczony w palestyńskiej Liddzie z początkiem IV wieku. ( w 305 roku prześladowcy chrześcijan pojmali Jerzego a następnie poddali go torturom - był przywiązany do koła i wrzucony w rozpalone wapno). Wkrótce potem został stracony przez swoich wrogów przed bramami miasta Lida - Diaspolis.
Kult dotyczący św. Jerzego zrodził się na wschodzie oraz w Egipcie i Etiopii. Istnieją pisemne świadectwa potwierdzające istnienie tego kultu w miejscu stracenia, w Lidzie - Diaspolis. Najsilniej kult św. Jerzego rozwijał się na Cyprze, w Kapadocji i w Gruzji skąd dotarł później do Rosji i na Bałkany. We wielu miejscach wierni czcili jego domniemane relikwie. W Niemczech kult Jerzego osiągnął moment kulminacyjny w IX wieku, kiedy biskup Moguncji - Hatto w 896 roku, przywiózł do Reichenau nad jez. Bodeńskim, relikwię w postaci głowy Jerzego. Na zachodzie Europy (w Moguncji, Paryżu i Neapolu) kościoły pod wezwaniem św. Jerzego, znane są już w VI wieku.    W okresie wypraw krzyżowych do ziemi świętej kult św. Jerzego szczególnie propagowany był przez wojska krzyżowców, którzy uważali go za symbol i wzór rycerskości. Krzyżowcy do tego stopnia wierzyli w swojego patrona, iż według zachowanych przekazów "widzieli" go w swoich szeregach (chociaż św. Jerzy zginął ponad 700 lat wcześniej). Wedle świadectw uczestników bitwy pod zamkiem Montgisard, św. Jerzy rzekomo miał walczyć ramię w ramię z rycerzami Baldwinem i Balianem z Trewiru oraz Rajmundem, Hugonem i Wilhelmem z Galilei. Prawdopodobnie opowieści te miały za zadanie dodawania krzyżowcom ducha walki w starciach z niewiernymi. Od czasu synodu w Oksfordzie w 1222 roku św. Jerzy jest patronem Anglii a jego święto należy do najbardziej uroczystych w tym kraju. Miasto Genua i diecezja Limburg czczą go jako swego patrona i opiekuna. Świętemu Jerzemu zawdzięcza swoja nazwę Gruzja (Georgia) a Dardanele nosiły kiedyś nazwę cieśniny św. Jerzego. W samej tylko Anglii poświęcono temu męczennikowi ponad 160 kościołów.



Trochę inna opowieść o św. Jerzym.

Jerzy urodził się między rokiem 280, a 286 w Kapadocji, w okresie panowania cesarza Dioklecjana. Jego ojciec przybył do tego kraju z Armenii, matka Polychronia była wychowana od najmłodszych lat w wierze chrześcijańskiej. Po śmierci Geroncjusza, matka z młodym Jerzym przeniosła się do Palestyny. Wzrastając u boku matki wyrósł Jerzy na młodzieńca nad wyraz urodziwego i szlachetnego. Wtedy zapragnął zostać żołnierzem rzymskich legii. Dzięki swej szlachetności, męstwu i rozwadze został trybunem legii kapadockiej.  Pełniąc odpowiedzialne funkcje w legii nigdy nie wyparł się swej wiary. Udał się pewnego razu do królestwa Lidii. Kiedy samotnie przemierzał okolice prowincji Silen, napotkał nad brzegiem jeziora piękną młodą, dziewczynę ubraną w ślubny strój, lecz o smutnej twarzy. Ową dziewczyną okazała się córka króla Gondofera - króla Lidii, Damaris, idąca by rzucić się smokowi na pożarcie.  Jerzy poprzysiągł wyratować piękną księżniczkę. Kiedy smok wypełzał nad jezioro, rycerz pogalopował prosto na swym rączym rumaku i drasnął potwora w oko. Rozwścieczony smok wzbił się w powietrze, lecz zbyt wolno. Jerzy ugodził go w nieopancerzony brzuch włócznią. Potwór spadł na ziemię i zaczął straszliwie ryczeć miotając swoim cielskiem. Jerzy zsiadł wtedy z konia, dobył swego miecza i wskoczywszy na grzbiet smoka wbił mu ostrze po rękojeść, prosto w serce.  Wielka radość zapanowała w królestwie, król chciał ożenić Jerzego ze swoją córkę. Jednak ten odmówił namawiając cały dwór na przyjęcie chrześcijaństwa, co wszyscy z ochotą uczynili. Tymczasem cesarz Dioklecjan będąc u wyroczni Apollina, usłyszał niekorzystną dla chrześcijan przepowiednię. Zaraz po tym ogłosił on edykt o prześladowaniu chrześcijan.  Jerzy, oburzony nieoczekiwaną decyzją cesarską zerwał ów edykt i podarł go. Przewidując, jaka spotka go kara za ten uczynek, sprzedał i rozdał cały swój majątek ubogim. W senacie publicznie zaprotestował przeciw złu i niesprawiedliwym ustawom, potępiając pogańskie kulty rzymskich bóstw. Swój miecz odesłał do matki, która w tym czasie zamieszkiwała w kraju męża, Armenii.  Cezar, zaskoczony postawą Jerzego, chciał go przekupić, obiecując bogactwa i zaszczyty, jeśli tylko wyprze się wiary. A kiedy nie udało się to, kazał go aresztować. Poddano rycerza wymyślnym torturom, a kiedy zmęczonego przyprowadzono przed oblicze Cezara ten ponowił próbę przekupstwa. Rzekł Jerzy cesarzowi:  - Prędzej ty się zmęczysz, męczeniem mnie, niż ja męczony wyprę się Mistrza.  

Dioklecjan kazał Jerzego poddać jeszcze bardziej wymyślnym torturom. Żadna tortura nie złamała serca Jerzego, a kiedy wprowadzono go do świątyni Apollina, znakiem krzyża poprzewracał wszystkie posągi. Cesarz rozkazał ściąć młodego trybuna mieczem, co wykonano 23 kwietnia 303 roku.



Cerkiew w Bytowie

 

 

Wnętrze cerkwii w Bytowie w większości nie odbiega od kanonu architektury sakralnej tego typu obiektów. Choć nie ma dwóch identycznych Cerkwii to w Bytowie można odszukać wiele wspólnych charakterystycznych elementów.

 

IKONOSTAS

Po wejściu do środka od razu dostrzega się centralnie z przodu umiejscowioną ścianę wypełnioną ikonami - czyli IKONOSTAS.
Oddziela on prezbiterium od nawy cerkwii. Obecna kompozycja wykształciła się na przestrzenii wieków i jest w miarę stała:

ikonostas


Dolny rząd - tutaj znajdują się największe i najważniejsze ikony.

1) Ikona świątynna (chramowa) - zawsze podpowie jakiemu świętemu ( lub świętu) poświęcona jest cerkiew ( w Bytowie jest nim św. Jerzy na koniu)
2) 
Ikona Zbawiciela to wizerunek Chrystusa Nauczającego , który prawą ręką błogosławi a w lewej trzyma otwartą księgę lub zwój.
3) ikona 
Matki Bożej z Dzieciątkiem na rękach w przedstawieniu Hodigitria - to Bogurodzica siedząca lub stojąca, która trzyma Chrystusa na lewym ramieniu a prawą ręką wskazuje na jego postać. Chrystus siedzi wyprostowany błogosławiąc prawą ręką, a w lewej trzyma zwój. 
4) ikona miejscowego rzędu - informuje jaki święty jest w tych stronach najbardziej czczony ( w Bytowie jest 
to św. Mikołaj)

W centralnej części ikonostasu znajdują się główne drzwi - Carskie Wrota - otwierane tylko w czasie nabożeństwa. Przechodzić przez nie może jedynie kapłan pełniący liturgię.


cwrota

Zawierają medaliony obrazujące czterech Ewangelistów a w centralnej części wrót scenę Zwiastowania z Archaniołem Gabrielem na lewym skrzydle i Marią na prawym.

Z lewej strony carskich wrót znajdują się wrota północne, a z prawej wrota południowe (nazywane diakońskimi). Mogą przechodzić przez nie osoby duchowne pomagające w sprawowaniu nabożeństwa. Wrota diakońskie ozdobione są wizerunkami pierwszych męczenników - diakonów: Szczepana i Wawrzyńca.

ZDJĘCIE 3

Kywot (tabernakulum) z końca XIX wieku przywieziony z cerkwi Surochów.
oltarz />


ZDJĘCIE 4
glowna

ZDJĘCIE 5

boczny

Proskomydyjnyk (stół ofiarny)-służy do przygotowywania darów liturgicznych. Umieszczony po lewej stronie ołtarza.



ZDJĘCIE 6
ikony

Feretrony –przenośne dwustronne ołtarze, w drewnianej obudowie, używane w czasie procesji (np. Wielkanocy): Matka Boska i Zmartwychwstały Chrystus.

ZDJĘCIE 7

przed

Tetrapod – ozdobny stół znajdujący się pomiędzy carskimi wrotami.     Na stole ustawione są: krzyż, 2 świece, ikona Matki Boskiej i Jezusa.   Środkowa ikona jest zmienna w zależności od aktualnych świąt.


ZDJĘCIE 8

swiecznik
Świecznik –symbol Ducha Świętego.

ZDJĘCIE 9

boczne
Na bocznych ścianach umieszczone są obrazy świętych Cerkwi Wschodniej. 

ZDJĘCIE 10

chor
JosyfSlipyj – patriarcha Kijowa.

 

Zapraszamy do posłuchania Bożonarodzeniowej Mszy Świętej w formacie mp3. (31 MB)  

Historia Kościoła grekokatolickiego w Polsce

 

Historia Kościoła grekokatolickiego w Polsce zaczyna się w 1596 r., gdy na Synodzie w Brześciu większość prawosławnych władyków, których diecezje leżały na terenie Rzeczypospolitej podpisała akt unii z Rzymem, uznając tym samym władzę papieża.

Unitom (gdyż tak również są nazywani) zagwarantowano zachowanie wschodniego obrządku w liturgii, własnej hierarchii kościelnej i prawa kanonicznego. Do unii nie przyłączył się jedynie biskup przemyski Michał Kopystyński. Mianowanie na biskupa Atanazego Krupeckiego spowodowało napięcia, związane z dwuwładzą w diecezji, która zakończyła się prawie 100 lat później – w 1691 roku, gdy do unii z Rzymem przystąpił prawosławny biskup przemyski Innocenty Winnicki. Z kolei diecezja lwowska przystąpiła do unii w 1700 roku. Kościół grekokatolicki istniał na Białorusi, Podlasiu i Chełmszczyźnie.

Po rozbiorach Polski na terenach, zagarniętych przez carską Rosję, rozpoczął się dla Kościoła grekokatolickiego okres prześladowań i męczeństwa. W 1839 r. władze zlikwidowały Unię na ziemiach pierwszego zaboru, a w 1875 r. w Królestwie Polskim. Wobec opornych, którzy nie chcieli przyłączyć się do prawosławia, stosowano przymus, wysyłano wojska, które „zdobywały” unickie świątynie. Symbolem heroizmu grekokatolików była śmierć 13 męczenników w miejscowości Pratulin – Wincentego Lewoniuka i towarzyszy, którzy oddali życie w obronie wiary i swego obrządku. Jan Paweł II kanonizował ich w 1996 r., w 400. rocznicę Unii Brzeskiej.

W zaborze austriackim Kościół grekokatolicki cieszył się dużą swobodą działania. Na przełomie XIX i XX w., dzięki zakładanym szkołom i zakonom, bardzo przyczynił się do ukraińskiego odrodzenia narodowego. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę, na mocy konkordatu z 1925 r., wspólnota grekokatolicka zorganizowana była w metropolię halicką z siedzibą we Lwowie oraz diecezje sufraganalne – przemyską i stanisławowską.

Po II wojnie światowej i po zmianie granic na korzyść ZSRR, po stronie polskiej znalazła się znaczna część greckokatolickiej diecezji przemyskiej oraz administracja apostolska Łemkowszczyzny – 352 parafie oraz ponad 420 duchownych diecezjalnych i zakonnych.

Dla Kościoła grekokatolickiego zaczął się nowy okres prześladowań. W 1946 r., po tzw. Soborze Lwowskim, Kościół ten został zdelegalizowany we wszystkich krajach komunistycznych, a biskupi i księża, którzy odmawiali zgody na siłowe przyłączenie do Cerkwi prawosławnej, byli poddawani represjom. Majątek kościelny unitów przejęła Cerkiew prawosławna.

Mimo zagrożenia, bp Jozafat Kocyłowski wykazał się niezłomną postawą i został wierny Rzymowi. Aresztowano go w kwietniu 1946 r. i wywieziono na Ukrainę Radziecką, gdzie zmarł rok później w obozie pod Kijowem. Jego bp. pomocniczy HryhorijŁakota został skazany na 10 lat katorgi. Zmarł w 1950 r. w Workucie.

Po aresztowaniu biskupów unickich władze PRL nie uznawały osobowości prawnej Kościoła grekokatolickiego, a jego majątek został przejęty przez skarb państwa. Niektóre świątynie skarb państwa przekazał prawosławnym. Sytuację grekokatolików utrudniał fakt prześladowania ludności ukraińskiej i jej przymusowe przesiedlenie w ramach „Akcji Wisła”. Była ona reperkusją za brutalne akcje Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA), w czasie II wojny światowej, w wyniku których zginęło kilkadziesiąt tysięcy Polaków.

W okresie stalinowskim grekokatolicy mogli praktykować wiarę we własnym obrządku jedynie potajemnie. Wobec ich prześladowań Stolica Apostolska zobowiązała Kościół rzymskokatolicki w Polsce do opieki nad wspólnotą unicką. 25 października 1946 r. papież Pius XII nadał prymasowi kard. Augustowi Hlondowi i metropolicie krakowskiemu kard. Adamowi Stefanowi Sapieże specjalne uprawnienia w stosunku do duchowieństwa greckokatolickiego, a kilka miesięcy później kard. Hlond został mianowany specjalnym delegatem Stolicy Apostolskiej ds. obrządków wschodnich. Po jego śmierci obowiązki te przejął abp Stefan Wyszyński, który od 1964 r. był ordynariuszem obrządków wschodnich w Polsce. Po jego śmierci w 1981 r. obowiązki te przejął kard. Józef Glemp.

Prymasi polscy sprawowali opiekę nad unitami przez swych wikariuszy generalnych, mianowanych spośród duchownych grekokatolickich. Pełnili je: ks. Wasyl Hrynyk, ks. Stefan Dziubina, ks. Jozafat Romanyk OSBM, ks. Jan Martyniak.

Dopiero złagodzenie terroru po 1956 r. umożliwiło częściowe odrodzenie życia religijnego grekokatolików w Polsce. Kościołowi udało się uzyskać zgodę na działanie przy parafiach rzymskokatolickich greckokatolickich placówek duszpasterskich. Prymas Wyszyński na wniosek wikariusza generalnego ks. Wasyla Hrynyka, erygował w 1956 roku 68 takich placówek. W roku 1989 w Polsce istniały 84 parafie, w których pracowało 43 greckokatolickich księży.

W 1989 r., po raz pierwszy od aresztowania bp. Kocyłowskiego, ks. mitrat Jan Martyniak został bp pomocniczym Prymasa Polski dla wiernych obrządku grekokatolickiego. 16 stycznia 1991 roku Ojciec Święty Jan Paweł II mianował go ordynariuszem greckokatolickiej diecezji przemyskiej. Rozpoczął się okres normalizacji, odbudowa sieci parafialnej, która objęła całe terytorium państwa polskiego. Jednak odrodzona diecezja była podporządkowana metropolii warszawskiej, co nie satysfakcjonowało w pełni grekokatolików.

W maju 1996 r. Stolica Apostolska zdecydowała o utworzeniu w Polsce greckokatolicką prowincję kościelną – metropolię przemysko-warszawską. W jej skład weszły: archidiecezja przemysko-warszawska i diecezja wrocławsko-gdańska. Granica przebiega na Wiśle. Na czele metropolii stanął arcybiskup Jan Martyniak, a ordynariuszem eparchii wrocławsko-gdańskiej został bp Teodor Majkowicz. W czerwcu 1999 r. nowym biskupem diecezji wrocławsko-gdańskiej został ks. Włodzimierz Juszczak.

W marcu 2002 odbył się w Przemyślu Sobór Kościoła grekokatolickiego – pierwszy po 100 latach. Delegaci dyskutowali o finansach, braku kapłanów i kościołów, bezrobociu i ubożeniu wiernych, jak również o tożsamości, miejscu grekokatolików między Wschodem i Zachodem, roli świeckich, rodzaju sprawowanej liturgii.

Ocenia się, że liczba wiernych Kościoła grekokatolickiego wynosi ok. 80-100 tys. osób – tyle podaje np. rocznik Stolicy Apostolskiej. Obradujący w Przemyślu Sobór uznał, że w życiu religijnym uczestniczy tylko 30-35 tys. osób.

Alina Petrowa-Wasilewicz( źródło )

 

========================================

Голодомор 1921 -1922 рр.

 

Krzysztof Myszkowski Ludność obrządku greckokatolickiego z powiatu bytowskiego wobec polityki wyznaniowej państwa 1947- 1989.

 

Symbolika wielkanocnego koszyka 

 

Коротка Історія Пасхи

 

 

 

mapa
Link